w ostatni wtorek popełniłam 3 LOsy pod rząd o.O sama sobie szalenie się dziwię, ale stało się to - za sprawą po pierwsze wyjazdu dziecka do dziadków(pewnie dlatego on jest tematem każdego z nich), a po drugie braku męża :P; oczywiście pokarze Wam wszystkie 3,ale emocje będę dawkować ;)
na pierwszy rzut zdjęcie z mini-świątecznej-sesji 2011, z syrkami moich mężczyzn, a to na papierze z GaleriRae plus ILS i pasta strukturalna drobno ziarnista (nie chce wiedzieć jak wyglądała grubo ziarnista) z Lidla- do mapki CS#243
1 komentarz:
Cudna girlanda :) I kolorki fajne. I strasznie mi się podoba Twój nagłówek bloga, taki prosty i czysty, aż mnie kusi, żeby sobie wreszcie też zrobić taki skrapowy...
Prześlij komentarz