na koniec jeszcze poloteczki ;) dziewczyny dookoła częstują pysznymi cukierasami:
chwilka z okazji licznych odwiedzin na blogu,
mamajudo tez,
a jasz kusi pięknymi papilotkami
i jeszcze Arine :)
wtorek, 13 stycznia 2009
płytowniki ...decu...
powstały 2 kolejne płytowniki, okładki są zrobione w technice pseudo-decu, serwetki naklejone na papier w nuty dały baardzo ciekawy efekt ;) całość jest polakierowana kilkakrotnie.
na koniec jeszcze poloteczki ;) dziewczyny dookoła częstują pysznymi cukierasami:
chwilka z okazji licznych odwiedzin na blogu,
mamajudo tez,
a jasz kusi pięknymi papilotkami
i jeszcze Arine :)
na koniec jeszcze poloteczki ;) dziewczyny dookoła częstują pysznymi cukierasami:
chwilka z okazji licznych odwiedzin na blogu,
mamajudo tez,
a jasz kusi pięknymi papilotkami
i jeszcze Arine :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
7 komentarzy:
Pod wpływem Twoich okładek zdecydowałam się jednak nakleić papier do decu na staroć nutowy. Na razie schnie - rano zobaczę efekt.
Very cool his blog. I invite you to visit my blog in Brazil.
ale fajnie!!! nutki są urocze!! :)
What a cool idea! Very inspiring and fun to look at, I could stare for a long time!
-Heidi
Śliczne te płytowniki! świetny pomysł na wykorzystanie tych nutek:) Bo moje wciąż leżą...
świetnie Ci wyszły te okładki!
yhm, te butelczyny pod nutami mniamuśne :)
Prześlij komentarz